Czy Polacy chętnie pomagają? Wywiad z Anną Płatek, Członkinią Zarządu Fundacji Donateo

Od 23 czerwca do końca lipca klienci Castoramy w całej Polsce mogli dorzucić swoją cegiełkę i pomóc dzieciom i młodzieży, które dorastają bez rodziców biologicznych. Akcja odbywa się we wszystkich sklepach w Polsce we współpracy z Fundacją Donateo, która wspiera akcję poprzez system mikrodonacji. Program „Dobry Dom. Lepszy Start w Dorosłość”, prowadzony przez Fundację Castorama razem z Fundacją Ukochani, Fundacją Św. Pankracy i Fundacją Metapomoc, wspiera dzieci i młodzież z pieczy zastępczej na każdym etapie ich życia. Fundacja remontuje i modernizuje mieszkania rodzin zastępczych, rodzinne domy dziecka i placówki opiekuńczo-wychowawcze w całej Polsce, by najmłodsi mogli dorastać w przyjaznych i bezpiecznych warunkach.

Martyna Petrus, Castorama: Z raportów* wynika, że większość Polaków deklaruje chęć pomagania, ale nie zawsze przekłada się to na działanie. Co według Pani stoi za tą rozbieżnością?

Anna Płatek, Członkini Zarządu Fundacji Donateo: Faktycznie z raportu Fundacji Donateo wynika, że 74% osób deklaruje swoje zaangażowanie w działania dobroczynne, a połowa korzysta z systemu mikrodonacji. Nie zapominajmy jednak, że możliwości wsparcia jest o wiele więcej. Natomiast jeśli chodzi o przyczyny związane z indywidualną sytuacją potencjalnego darczyńcy to przyczyny mogą być różnorakie: brak czasu, brak odpowiedniej okoliczności oraz przyczyny zdrowotne.

MP: Jakie formy pomagania są dziś najpopularniejsze wśród Polaków? Czy zauważa Pani zmiany w podejściu do dobroczynności?

AP: Nieodmiennie od wielu lat jest to po prostu wsparcie zbiórek charytatywnych głównie poprzez skarbonki kwestarskie oraz 1,5% podatku, a także przekazywanie darów rzeczowych np. żywności lub ubrań. Innych możliwości wspierania jest bardzo dużo np. aktywność wolontariacka, stałe przelewy lub wsparcie poprzez BLIK na konto bankowe fundacji lub sms. Zauważalny jest więc trend w pomaganiu poprzez nowoczesne technologie płatnicze. W naszym przypadku zaczęło się od datkomatów, a obecnie królują mikrodonacje przekazywane smartfonem czy kartą płatniczą w sklepach stacjonarnych i w e-commerce. Klienci sklepów online lub stacjonarnych korzystają już prawie wyłącznie z kart płatniczych lub płatności internetowych i w taki sposób, w jaki płacą za zakupy chcą także pomagać cyfrowo. Zważywszy na ten oddolny trend także coraz więcej firm jest zainteresowanych mikrodonacjami, nie mówiąc już o fundacjach, dla których taka forma fundraisingu stanowi bardzo konkretne źródło wsparcia dla ich podopiecznych lub celów statutowych.

MP: Od 23 czerwca do końca lipca klienci Castoramy mogą wspierać dzieci i młodzież z pieczy zastępczej poprzez mikrodonacje przy kasie. Raport Fundacji Donateo pokazuje, że 77% Polaków zetknęło się z mikrodonacjami, a połowa z nich skorzystała z tej formy pomocy. Co sprawia, że mikrodonacje tak dobrze wpisują się w potrzeby współczesnych darczyńców?

AP: Przytaczane dane bardzo nas ucieszyły, ale niespecjalnie zaskoczyły, bowiem już od momentu pierwszego wdrożenia mikrodonacji w 2022 r. przez spółkę BetterPOS zaraz po inwazji Rosji na Ukrainę, która dała podwaliny pod Fundację Donateo widzieliśmy, że Polacy po prostu potrzebują okoliczności do szybkiej, łatwej i prostej formy pomocy dla potrzebujących. Z mikrodonacjami rozpoczęliśmy działalność w sklepach Auchan i Carrefour, gdzie klienci sami często dopytywali, w jaki sposób mogą pomóc osobom uchodźczym lub innym osobom potrzebującym wsparcia. Mikrodonacje z Donateo pojawiły się też online.

MP: Czy mikrodonacje mogą być odpowiedzią na najczęstsze bariery w pomaganiu – takie jak brak czasu, energii czy środków?

AP: System mikrodonacji działa „tu i teraz”, czyli klient, który nosi się z zamiarem pomocy ma ku temu bardzo wygodną okoliczność: może dodać drobną kwotę między 1 a 10 zł przy okazji zakupów w całej Polsce w wielu sklepach stacjonarnych lub online. Nie musi podejmować skomplikowanych decyzji, nadwyrężać czasu lub domowego budżetu.

MP: Nawet symboliczna kwota przekazana przy okazji zakupów może realnie zmieniać życie dzieci i młodzieży z pieczy zastępczej. Jak działa efekt skali w mikrodonacjach i dlaczego jest tak istotny?

AP: To właśnie małe kwoty, przekazywane przez wiele osób, potrafią czynić prawdziwe cuda! W praktyce oznacza to, że jeśli w każdym z 107 sklepów Castorama klienci codziennie zdecydują się na drobną mikrodonację, to w skali całej akcji – trwającej przez kilka tygodni – powstaje ogromny potencjał pomocy. A wszystko zaczyna się od jednego kliknięcia – wystarczy zatwierdzić zielony przycisk „TAK” na terminalu płatniczym po zakończeniu zakupów.

MP: Czy zauważa Pani, że konsumenci coraz częściej oczekują od marek możliwości wspierania ważnych społecznie celów?

AP: Zgodnie z naszym raportem u co drugiej osoby występuje przekonanie o społecznym zaangażowaniu sieci handlowej jeśli sklep daje możliwość wspierania fundacji. Szczególnie jest to zauważalne  u osób w przedziale 18 - 24 lata, ale dotyczy też starszych konsumentów. Wynika to m.in. z faktu, że młodzi ludzie są bardziej świadomi i uwrażliwieni na tematy związane z bardzo szeroko pojętym zrównoważonym rozwojem.

MP: Czy widzi Pani potencjał w rozwijaniu mikrodonacji w innych sektorach – np. usługach miejskich, edukacji, e-commerce?

AP: Zacznę od końca: w e-commerce mikrodonacje funkcjonują z ogromnym powodzeniem już od 3 lat dzięki naszej współpracy z Przelewy24. Natomiast mikrodonacje są tak przystępne, że mogą wpasować się bezproblemowo w innych sektorach lub kanałach. Wspomnę, że do tej pory darczyńcy przekazali ponad 20 mln zł na rzecz ponad 80 fundacji poprzez mikrodonacje, a zatem widać jak wielki tkwi w nich potencjał!

MP: Co powiedziałaby Pani osobie, która robi zakupy w Castoramie i zastanawia się, czy dorzucić swoją cegiełkę? Dlaczego warto?

AP: Warto przede wszystkim dlatego, że możemy poprzez bardzo mały, pozornie nic nie znaczący gest pomóc. Myślę, że warto zatrzymać się na chwilkę nad statystykami i wyobrazić sobie przykładową Basię, Karola czy Ewelinkę, które to dzieci nie mają mamy i taty, dorastają i potrzebują ciepła i bezpieczeństwa. Możemy pomóc kwotą 5 zł konkretnym dzieciom z pieczy zastępczej. Mamy w swoich rękach ich małe życia. Nie chcę tu oczywiście powiedzieć, że to na nas ciąży pełna odpowiedzialność, ale możemy uświadomić sobie, że te dzieci właśnie wyjdą w świat i będą tworzyć go z nami. Sprawmy, by to wsparcie, które otrzymają od nas wróciło do nas w postaci pięknej, dobrej i pozytywnej rzeczywistości, który też będą współtworzyć.